Hejeczka, jestem Asia!

Bardzo się mi miło, że tutaj trafiłaś i (skoro zaglądasz właśnie do tej zakładki) chcesz mnie lepiej poznać.

Na co dzień pracuję w korporacji, mieszkam na Górnym Śląsku, czytam książki podlewam kwiatki, chodzę na spacery z Tajfunem i… lubię myśleć!

To hasełko zapożyczyłam z plakatu autorstwa pewnej blogerki, który do dzisiaj zdobi mój pokój. Opisuje mnie świetnie! Ja zwyczajnie lubię wiedzieć, rozumieć, poznawać, dowiadywać się, pytać, analizować… po prostu myśleć! Chociaż żaden ze mnie naukowiec.

Lubię też czytać. Zresztą jest to świetna podstawa do myślenia, chociaż nie każda przeczytana przeze mnie książka to źródło wiedzy, czasem to po prostu zwykła rozrywka. Znajdziesz tutaj moje książkowe polecenia i recenzje. Miłego czytania!

Często, też zadaję sobie pytanie „Jak żyć (Panie Premierze), Jak żyć?” i drogą go poszukiwania odpowiedzi na to pytanie chętnie będę się z Tobą dzielić. Równie chętnie przeczytam, to co Ty masz mi do powiedzenia.

Od czasu do czasu odwiedzam ciekawe miejsca w Polsce i Europie (choć najbardziej marzą mi się Stany Zjednoczone) dlatego znajdziesz tutaj relacje z moich wycieczek i polecenia miejsc.

Ponieważ lubię swoją pracę i zajmuje ona sporo mojego czasu, mam nadzieję, że coraz częściej będą się tutaj pojawiać teksty związane właśnie z pracą, psychologią i rozwojem. Ale nie obawiaj się pseudocoaching to coś od czego będę się trzymać z daleka. Wcale nie jestem pewna, że „Możesz wszystko czego tylko chcesz!”. Z drugiej jednak strony uważam, że nasze życie choć zdecydownie nieidelane, może w swojej nieidelaności być po prostu doskonałe! Z tą nazwa bloga doskonale(nie)idealnie!

Tyle chyba wystarczy na początek! Jeszcze raz cieszę się, że tutaj jesteś i mam nadzieję, że zostaniesz na dłużej. Zachęcam Ci do zostawienia komentarza, ja też chętnie poznam Ciebie.

Ps. Zupełnie świadomie zdecydowałam się na pisanie do moich czytelniczek w formie żeńskiej (choć nie w każdym tekście). Po prostu zwyczajnie jest tutaj więcej kobiet. Jeśli jest mężczyzną bardzo mi miło i mam nadzieję, że zostaniesz ze mną na dłużej. (Prawdziwej męskości, nie zaszkodzi przeczytanie zwrotu do siebie w formie żeńskiej, a kobiety od lat mierzą się ze zwracaniem się do nich w formie męskiej. Więc Panowie, dacie radę! 😉 )

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.