#3 Poświęcenie – Adriana Locke

Ocena: 8/10 Autor:  Adriana Locke Wydawnictwo:  Szósty Zmysł Liczba stron: 445 Okładka: miękka Och! Co to była za książka! Szaleństwo! „Historia, która połamie twoje serce na milion kawałków!” takie wrażenie obiecuje nam wydawca i ani trochę nie mija się z prawdą! Ciężko pozbierać myśli! Szczególnie że właśnie skończyłam czytać i nie chcę odkładać recenzji na później. Dzięki niej nieco dłużej zostanę z bohaterami. „Poświęcenie” to historia Juli i Crew, obwoje łączy a zarazem dzieli śmierć męża Julii i brata Crew. Każde z nich mierzy się z stratą i rozpaczą na swój sposób. Walczą ze sobą, ale i na swój pokrętny sposób pomagają. Do …

#2 Jak Starbucks ocalił mi życie?

Ocena: 9/10 Autor: Michael Gates Gill Wydawnictwo:  MT Biznes Liczba stron: 303 Okładka: twarda Ostatnio w mojej pracy, w ramach inwestowania w rozwój pracowników stworzono czytelnię, z które możemy wypożyczać książki!  Dla mnie, pomysł świetny! Zwłaszcza, że na półki trafiły książki głównie z obszaru biznesu i rozwoju, które do tanich nie należą. Jak na typowego mola książkowego przystało, od razu postanowiłam poszukać czegoś dla siebie. Nie jestem ostatnio w nastroju na ciężkie naukowe książki, od razu więc część odrzuciłam, druga cześć już od dawana leży na moich półkach (nie zawsze przeczytana!). Tak drogą eliminacji trafiłam na książkę „Jak Starbucks ocalił moje życie?” o której …

#1 Wybory Niny

Ocena: 6/10 Autor: Anna Kekus Wydawnictwo: Lira Liczba stron: 267 Okładka: miękka Na książkę „Wybory Niny” trafiłam zupełnie przypadkiem w niespodziewanym miejscu. Wpadłam na nią na poczcie. Przyciągnęła mnie różową, słodką okładką i kieszonkowym wydaniem.. a że był to akurat piątek po ciężkim tygodniu, nie trzeba było mi było dwa razy tego proponować. Książkę kupiłam i w ciągu jednego dnia przeczytałam. Jakie są moje wrażenia? Zacznijmy od pozytywów! Jest to typowy romans, ma więc wszystko czego takiej właśnie literaturze potrzeba, szybką akcje, niezadługie opisy i ogniste uczucie. Fabuła jak przystało na taki gatunek nie jest nadmiernie skomplikowana, choć rozwój zdarzeń może niektórych czytelników na prawdę …

Dlaczego czytam młodzieżówki…

Początek tego postu zabrzmi jak w wyznanie rodem z grupy wsparcia. Mam 28 lat i czytam młodzieżówki… już się tego nie wstydzę. Jakiś czas temu przeglądając Bookstagramy doszłam do wnioksu, że wiele z nich prowadzonych jest przez bardzo młodziutkie osoby, głównie dziewczyny około 15-17 lat. Równocześnie na znacznej większości z nich mogłam znaleźć przykłady poważnej literatury i zrobiło mi się zwyczajnie głupio bo ja raczej przez takie książki bym nie przebrnęła, a jeśli już to zabrałoby mi to kilka dobrych tygodni. Przez kilka dni chodziłam wiercąc sobie dziurę w brzuchu i zastanawiając się czy coś jest nie tak? Czy może …